Prezenty Mikołajkowe (DDOB x DaWanda)

12:48


Ho Ho Ho! A może jednak za wcześnie?
Mamy 17 dzień listopada i powinniśmy zamartwiać się szarówą za oknem, deszczem i ogólnym jesiennym, depresyjnym klimatem, a jednak...
Witryny sklepowe wypełnione są ozdobami na choinkę, czekoladowymi mikołajkami i gotowymi zestawami prezentowymi. W radiu gdzieniegdzie już puszczają świąteczną muzykę, a internetowe reklamy podpowiadają nam co i komu kupić na święta. 
Więc wcale nie jest za wcześnie, zwłaszcza, że mam zamiar pokazać prezenty mikołajkowe.
Tak, wiem, że nie każdy daje sobie prezenty z tej okazji. Szczerze? ja też nie.
A jednak konkurs organizowany przez DDOB zachęcił mnie do zrobienia listy prezentów dla czterech najbliższych mi osób i przy okazji dla siebie samej. Jeżeli jesteście ciekawi co i dlaczego wybrałam takie a nie inne przedmioty, to zapraszam do dalszej części posta.


Jest tyle powodów dla których chciałabym podziękować mojej mamie. 
Mogłabym je tu teraz wymienić i do wszystkich się odnieść, ale JEST ICH AŻ TAK DUŻO. 
Naprawdę, nie wiem co bym zrobiła gdyby mi jej zabrakło. Nawet nie chce o tym myśleć...
Dlatego Mamo, dziękuje Ci, że jesteś.



Wiem, że jesteś wielką fanką kombinezonów.
Zawsze czekasz na okres wyprzedaży aby sobie jakiś kupić.
Jest czarny i klasyczny, dokładnie taki jakie lubi najbardziej.
Wybrałam ten kombinezon, ponieważ w tym roku chciałabym ją wyręczyć.

~I tutaj taka mała notka do mamy. 
Zaoszczędzone pieniądze mogłabyś wykorzystać np. na babskie kino, tylko dla nas. 
Dawno nie byłyśmy w kinie, więc pomyśl o tym!~



Mój tata to mistrz "podnoszenia na duchu". 
Co bym złego nie zrobiła to on i tak powie "Głowa do góry!"
Jestem mu bardzo wdzięczna za wsparcie jakie mi okazał. 
Bez niego zrezygnowałabym z realizowania swoich marzeń! 
Dlatego Tato, dziękuje za Twoje wsparcie.



Pamiętasz jak słuchaliśmy kawałków AC/DC z twoich starych winyli?
Kiedy zobaczyłam ten zegar, to od razu wróciły wspomnienia z tamtego dnia.
Wybrałam ten prezent, ponieważ myślę, że pozwoli on i Tobie zatrzymać je na dłużej.


Mój wspaniały N (Wole nie upubliczniać jego imienia, ze względów osobistych. Chodzi jednak o mojego chłopaka)
Ile razy mnie zawiodłeś? Powiem Ci ile. ZERO. Ty mnie nigdy nie zawiodłeś.
Każda dziewczyna powinna mieć tak kochanego, czułego i cudownego chłopaka jak Ty!
 Mimo, że bywały kłótnie, sprzeczki i fochy (głównie z mojej strony, ale przymknijmy na to oko) to Ty i tak byłeś przy mnie zawsze wtedy, gdy Cie potrzebowałam.
Dlatego N, dziękuje Ci, że mogę na Ciebie liczyć.


Na pewno wybór takiego prezentu Cie nie zaskoczy. Nasze ostatnie wakacje były wspaniałe, niestety przez moją niezdarną naturę zgubiłam Twoje okulary. Obiecywałam, że podaruje Ci nowe. Dlatego właśnie wybrałam takie. Mam nadzieje, że gdy tylko je otrzymasz to przestaniesz opowiadać swoim znajomym jak to fala morska porwała mi je z ręki, a ja usilnie próbowałam znaleźć je pod wodą. 
To naprawdę krępujące! (Zabawne ((trochę)) też, ale bardziej krępujące!) :D


K jesteś moją jedyną i najprawdziwszą przyjaciółką! Dzięki Tobie zobaczyłam, jaka naprawdę była moja Ex-"przyjaciółka" Zobaczyłam, w jakim fałszywym i zakłamanym towarzystwie się obracałam. Można powiedzieć, że otworzyłaś mi oczy. Wiem, że nasza znajomość jest inna,
bo oparta na szczerości, prawdzie i wsparciu.
Dlatego K, dziękuje, że mam kogoś takiego jak Ty.



Wybrałam ten T-shirt, ponieważ "Whatever" to chyba Twoje ulubione słowo. Haha.
Tobie zawsze jest wszystko jedno. Nie ważne, że nie wszystko się układa, że nie masz milionów na koncie i że życie nie jest tak kolorowe jak w serialu telewizyjnym. 
Tobie jest wszystko jedno! I wiesz co? Tak trzymać! 
Nie warto się przejmować, szkoda na to życia i Ty o tym wiesz najlepiej.



Podsumowując dziękuje, że otaczają mnie tak wspaniali ludzie. 
Moi rodzice, bez których by mnie tutaj i teraz nie było.
Mój chłopak, który uczynił mnie i moje życie lepszym miejscem
 Moja przyjaciółka, bez której pewnie teraz wszystko wyglądałoby inaczej. 

Moja rodzina i przyjaciele są dla mnie ważni i wiem, że ja dla nich również.
Nie warto jednak zapominać o sobie.
Ja to ja, to moje życie i to ja decyduje jakie było, jest i będzie. 
Dlatego dziękuje sobie za te wszystkie wybory jakie dokonałam. 
Za wszystkie chwile jakie przeżyłam... 
Dziękuje sobie za wszystko!



Wybrałam te spodnie, ponieważ są one połączeniem dwóch najbardziej czadowych rzeczy jakie istnieją. Pizzy i kotów. PIZZA I KOTY, to mówi samo za siebie. 
Jako wielka fanka pizzy i wielka fanka kotów nie mogłam się oprzeć by ich tu nie pokazać.


Na sam koniec chce podziękować jeszcze Tobie czytelniku. Za poświęcenie kilku minut swojego cennego życia na przeczytanie tego posta. Nie jestem mistrzem pisania, ale mimo wszystko chciałam napisać ten post. Nie tylko ze względu na konkurs, ale także ze względu na samą siebie.

Mam nadzieje, że zmotywuje mnie to do dalszego prowadzenia tego bloga i być może bycia coraz lepszą z posta na post. 

Pozdrawiam Serdecznie i życzę udanych mikołajków!


You Might Also Like

0 komentarze